noszczak.com
Dzień 14 (ostatni). Los Angeles
Po śniadaniu wracamy do LA. To już ostatni dzień. Dziś odlatujemy do Warszawy. Lot mamy w nocy. Cały dzień dla nas jeszcze. Zaczynamy od kupienia czapki dla Jacka. To ważna rzecz. Wybór spory, ale …