![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6174.jpg?resize=604%2C453)
Wylot z Warszawy o 14. Lot spokojny. Dwa posiłki, dwa filmy, chińskie piwo zwane od dziś „siki Weroniki”. Różnica czasu sześć godzin.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6179.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6178.jpg?resize=604%2C805)
Lądowanie o godzinie czwartej z minutami czasu lokalnego. Zanim wyszliśmy z lotniska minęły niemal dwie godziny. Na lotnisku jest wifi, więc można być w kontakcie. Chińczycy ograniczają niektóre serwisy. Przykładowo insta, yt, Whatsapp, telegram nie działają. Przynajmniej w tej lotniskowej sieci. Uruchamiamy VPN na naszych telefonach i reżim się poddaje, wszystko działa.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6184.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6190.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6191.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6192.jpg?resize=604%2C453)
Z lotniska bierzemy Airport Express czyli kolejkę i jedziemy do najbliższego metra czyli stacji Dongzhimen. Sporo łazimy, jednak zmęczenie daje o sobie znać. Nie spaliśmy tej nocy. Właściwie noc gdzieś zniknęła po drodze. Temperatura jest na granicy przyzwoitości, rano około 15 stopni. Jest słońce i niebieskie niebo i robi się coraz cieplej.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6194.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6195.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6199.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6201.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6202.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6203.jpg?resize=604%2C805)
Łaziliśmy po centrum kilka godzin. Robimy to z plecakami. Zwłaszcza w okolicach wejścia do Zakazanego Miasta i placu Tiananmen.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6208.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6211.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6213.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6214.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6224.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6225.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6228.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6229.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6231.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6233.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6236.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6237.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6240.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6251.jpg?resize=604%2C453)
Ostatecznie wczesnym popołudniem dotarliśmy do hotelu. Trochę z przygodami, ponieważ nie znajdował się on tam gdzie wskazywała mapa, lecz kilometr gdzie indziej. Poprawne zlokalizowanie nie było wcale łatwe. Musiałem prosić dwóch napotkanych Chińczyków aby zadzwonili do hotelu i przekazali nam wskazówki. Znajomość angielskiego wśród napotkanych jest zerowa. Nikt nie mówił ani słowa, pozostaje więc język ciała i tłumacz w telefonie. I to offline, bo nie kupiliśmy jeszcze karty.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6256.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6257.jpg?resize=604%2C453)
W hotelu przespaliśmy się dwie godziny i pojechaliśmy na dworzec odebrać bilety kolejowe. Bilety zamówiłem i opłaciłem w Polsce. Skorzystałem z serwisu, który znalazłem w necie i który miał dobre referencje. Nie zawiodłem się. Koszt biletów sypialnych PEK-SHA i SHA-KAN dla dwóch osób to około 1300 zł. Pamiętajmy, to prawie trzy tysiące kilometrów.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6259.jpg?resize=604%2C453)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6263.jpg?resize=604%2C805)
Zjedliśmy kolację, pałeczkami a jakże. Kurczak z ryżem, bardzo smaczny. Pochodziliśmy jeszcze godzinkę i teraz jesteśmy znów w hotelu i idziemy od razu spać.
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6262.jpg?resize=604%2C805)
![](https://i0.wp.com/noszczak.com/wp-content/uploads/img_6438-1.jpg?resize=604%2C805)