Od dziś jestem w El Calafate w Patagonii na południu Argentyny. Rozpoczynam zorganizowaną wycieczkę motocyklową. Jest nas 13 osób, 3 dziewczyny, reszta faceci. Sami Polacy. Zwiedzimy tę piękną krainę na tyle na ile motocykle i pogoda pozwolą.

Zjechaliśmy się jednego dnia niezależnie „z całego świata”. Wszyscy dotarli, bagaże nie zginęły. To już sukces.
Zdjęcia na kilka minut przed lądowaniem




Dwa dni w takim hotelu



Pierwsza kolacja we wspólnym gronie. Nie było wegetariańsko.
























