Nocujemy w Oradea w RO. Dziś wieczór jest ostatnim dniem reżimu wyjazdowego. Ustalono, ze od godziny 2AM. Każdy może robić „co chce”. Kris z Magirusem planują wyjazd do domu w środku nocy. Ja planuje pobudkę o 3am i wyjazd godzinę później. Mam 850 km do Warszawy i muszę to jakoś obsłużyć. Zobaczymy czy te odważne plany uda nam się spełnić.