Dziś zmieniamy hotel. Opuszczamy dzielnicę Ciudad Vieja (Stare Miasto) i przenosimy się bliżej oceanu do dzielnicy Pocitos. Chcemy więcej wody i plaży niż chodzenia i zwiedzania.
Dziś był ostatni pełny dzień w mieście, a jutro w południe jedziemy na lotnisko i odlatujemy do Brazylii do Sao Paulo. Lecimy z przesiadką w Porto Alegre. Przesiadka krótka i z lotniska nie wychodzimy.
Rano po śniadaniu poszliśmy jeszcze pochodzić ze dwie godziny. Trochę po starych ale w większości po nowych terenach Starego Miasta. Dziś dość chłodny (20 st) dzień i do tego wiatr, ale słońce świeci i jest przyjemnie.
Wsiadamy w autobus i w ciągu pół godziny dostajemy się do Pocitos.
Jest to bogatsza dzielnica z nadmorską ulicą Rambla, która ciągnie się w sumie przez kilka kilometrów. Spacerujemy przez 4 godziny nad oceanem, boso po plaży oraz przy ulicy.
Kolacja zupełnie przypadkowo w restauracji La Otra Parrilla, koło hotelu. Na zdjęciu Anthony Bourdain, który także odwiedził tę restaurację.