18 dzień – Ninh Hai

Miejsce w którym się zatrzymaliśmy wczoraj jest tak fajne, że zostaliśmy jeszcze jeden dzień. Plaża, basen, palmy, leżaki i spokój.

Rano o 6 już tak widno
Ośrodek
Widok
Rano na basenie
Ach jo
Roślinność
Basen
Kite surfing
To samo po zachodzie słońca

Mam do zrobienia też kilka ważnych rzeczy organizacyjnych. Musimy zaplanować zwiedzanie tuneli w okolicach Sajgonu i samego miasta. Trzeba kupić bilet lotniczy do Kuala Lumpur, bilet autobusowy do Singapuru, zabukować hotele odpowiednio, zgrać terminy i lokalizacje dworców i lotnisk w miastach. To więcej pracy niż można sądzić.

Bilet lotniczy z SGN do KUL
Bilet bus z KUL do SIN

Przejechałem się po południu kilka kilometrów od naszego ośrodka. Zjadłem coś i porobiłem zdjęcia. To osada rybacka. Port, kutry. Upał i owoce morza nie idą w parze, dlatego miejscami smród odbierał umysł. Poza tym jest brudno. Wysypiska co chwilę oraz cały czas syf przy drodze.

Port
The Syf
Kutry
Port

Natrafiłem na cmentarze, które były podzielone i ogrodzone. Jakby konkurencyjne.

Nguyen
Tran
Nguyen
Dao

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *