17 dzień – Ninh Hai

Nasz skromny nocleg o poranku. Już o 5 rano targ uliczny się zaczął
Targ trwał od 5 do 9
Napowietrzanie w hodowli ryb
Ubraliśmy się przeciw deszczowo i faktycznie deszcz popadał
Zamówiliśmy zupę w przydrożnym barze. Dziwne mięso. Jedynie rybę rozponalem. Reszta to tajemnica
Zapytałem o mięso i dowiedziałem się, że to oczy zwierzęcia
Zrozumiałem dlaczego pieseł tak na mnie patrzył gdy jadłem
Hodowla wielkich drzew do przesadzenia
Częsty widok na łodzie rybackie
Marcin czyli ja
Hodowle
Widok na zatokę
Odcinek trasy cały w winogronach. Zatrzymałem się, bo byłem skłonny kupić butelkę. Ale w smaku jak zepsute wino. Nie mój smak
Wszystko toczy się pod winnym dachem
Można same owoce kupić oraz syropy
No i oczywiscie Chateau Latour 2023
A to już nasza plaża na kolejny dzień lub dwa
I pokój
I domek
I ogród
I pani yoga
Tu dużo czasu spędzimy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *