21 dzień – Sajgon

Tak wygląda przykładowe śniadanie, które uważam za dobre. I często właśnie takie zamawiamy w hotelach. Jajecznica to sprawdzony standard ale już „suchy” makaron z mięsem to nie tak częsta oferta śniadaniowa.

Do wszystkiego sos sojowy i papryczki
Makaron smażony z mięsem i krewetkami
Taka papryczka to nie byle co. Można nie utrzymać

Śniadanie to pikuś. Dziś w naszym planie było zwiedzanie tuneli z czasów wojny w Cu Chi.

Jest to atrakcja turystyczna. To spory obszar ale to już skansen. Repliki, odbudowane instalacje. Niemniej jednak jest pewne poczucie oryginalnosci.

Mapa orientacyjna
Pomnik
Przykładowa budowla
Miejsce zbiórki
Andrzej wchodzi do tunelu
Źródła powietrza
Przykład pułapki
Dokładnie pokazane wejscie
Wejście
Bardzo wąski tunel. Tylko czołgać się mozna
Czołg i ja
Pułapka
Pułapka
Pułapka
Pułapka
Pułapka
Pułapka
Pułapki
Sprzęt amerykański
Placuszki z epoki
Placuszki
Szyb
Szyb
Klapki z opon samochodowych
Produkcja klapków
Klapki w kilku rozmiarach
Budowla
Okolica

Był też poczęstunek. Maniok i posypka słona, a do tego herbata. A także zdjęcia znanych polityków, odwiedzających Cu Chi.

Oddaliśmy motocykle. Jakoś tak dziwnie nie mieć ich już. Zżyliśmy się. Przejechaliśmy 2686 km. Od dziś poruszamy się innymi metodami i sami dźwigamy cały bagaż.

Kilka dni będziemy w Sajgonie. Hotel wygodny i w centrum. Zaplanujemy czas ale głównie odeśpimy zaległości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *