Z Gruzji do Azerbejdżanu na Formułę 1

W tym roku nie planuję wypraw motocyklowych. Będzie wyprawa z plecakami.

Lecę z synem, który nie za bardzo lubi ambitne zwiedzanie. Dlatego plan jest co do zasady łatwy. Jego realizacja ma sprawiać przyjemność początkującym.

W czerwcu lecimy do Gruzji tanimi liniami. Lądujemy w Kutaisi i jesteśmy tu dwie noce. Pierwszego dnia po przylocie aklimatyzujemy się i zwiedzamy okolicę, a następnego dnia jedziemy na jednodniową wycieczkę do Mestia. Kolejne dni nie są zaplanowane szczegółowo. Ruszamy na wschód jadąc marszrutkami. Chcemy zobaczyć Uplisciche koło Gori i tam przenocować, potem przenocować w Mccheta a po jej zwiedzaniu przejechać do Tbilisi i tam spędzić dwa dni.

W Tbilisi wsiadamy w nocny pociąg i jedziemy do Baku w Azerbejdżanie. Zwiedzamy miasto przez trzy dni i co najważniejsze idziemy na wyścig Formula 1. Bilet mamy na 3 dni, bez oznaczonych miejsc.

Z Baku lecimy do Kataru do Doha, gdzie mamy ponad 18 godzinną przesiadkę. Mamy nadzieję, że tyle godzin wystarczy aby „liznąć” to miasto. Potem już przylot do Warszawy.

Kto może podzielić się doświadczeniem i doradzić coś co uważa za słuszne – zapraszam i z góry dziękuję.

 

kalendarz_gruzja

Jeden komentarz do “Z Gruzji do Azerbejdżanu na Formułę 1

Możliwość komentowania została wyłączona.