Tradycyjnie pobiegłem Bieg Konstytucji 3 maja na 5 km. Tym razem z moim numerem biegł kuzyn mojego syna Sebastian, który był u nas w trakcie długiego weekendu. Ja pobiegłem bez „pakietu” i bez oficjalnego pomiaru, mierząc czas własnym zegarkiem. Wynik nikczemny, nie wart upubliczniania. Za to wyniki chłopaków naprawdę dobre 0:23 i 0:24.