W planach było na dziś odwiedzenie Jaskiń Batu. Ciekawe, że jakoś nie miałem wielkiej ochoty tam jechać, a teraz uważam, że to niezwykle klimatyczne miejsce i trzeba je odwiedzić będąc w KL.
Jest to świątynia i miejsce pielgrzymek, ale dla turystów to po prostu bardzo ciekawe i bogate miejsce do upamiętnienia pobytu i kolorowych zdjęć.
Warto wspomnieć o małpach, które tam mieszkają i żyją z turystów.
Potem obowiązkowe fotografie na tle Petronas Towers. Ogromne budowle. Robią wrażenie.
Jest też cmentarz niemal w centrum miasta.
Co prawda zjedliśmy obiad w Petronas Tower, ale wracając piechotą do hotelu, natrafiliśmy na takie szaszłyki i nie mogliśmy się oprzeć. A były pyszne.